W roku Polskiego Ładu fiskus przeszedł samego siebie. Rozliczenie podatków, które nigdy nie było bardzo prostym zadaniem stało się… jeszcze trudniejsze. Zdecydowanie rozliczenie PIT w tym roku warto powierzyć profesjonalistom. Świetnie to ujęła Gazeta Prawna w artykule: „Podatkowy zawrót głowy. Totalne zamieszanie u ryczałtowców konsekwencją Polskiego Ładu”, który zaczyna takim przykładem:

Ryczałt za grudzień trzeba zapłacić do 28 lutego, ale za styczeń już do 20 lutego. Zeznanie PIT-28 za 2022 r. można złożyć do 2 maja, ale są tacy, którzy zamiast PIT-28 złożą PIT-36 albo – to jeszcze inny wariant – złożą dwa zeznania naraz: PIT-28 i PIT-36

Co gorsza, inne są skutki ubiegłorocznego oświadczenia o zmianie formy opodatkowania – z ryczałtu na PIT według skali – a inne tegorocznego zawiadomienia składanego w zeznaniu rocznym. Bo ciągle mówimy o 2022 r., a nie o roku bieżącym.

Jakby tego było mało, dochodzą problemy ze składką zdrowotną, która była płacona jak dla ryczałtowców, a teraz – po zmianie formy opodatkowania – będzie musiała zostać przeliczona na zasady ogólne.

Nikt nie ma wątpliwości, że to konsekwencje Polskiego Ładu, który nie tylko zmienił zasady wyliczania składki zdrowotnej, lecz także zakazał odliczania jej od podatku. W rezultacie obciążenia wielu przedsiębiorców (i nie tylko) wzrosły. Próbując naprawić częściowo skutki PŁ, ustawodawca tak bardzo namieszał w terminach i zawiadomieniach u ryczałtowców, że niejeden podatnik i księgowy łapie się teraz za głowę. Jak się w tym wszystkim nie pogubić?”

Ściągawka dla ryczałtowców, którzy chcą rozliczyć się za 2022 r. według skali podatkowej

Dlatego zdecydowanie w tym roku polecamy skorzystanie z pomocy księgowych przy rozliczaniu PIT. A niezdecydowanym polecamy lekturę artykułu!